- autor: wazka1907, 2018-04-16 20:12
-
W drugiej wiosennej kolejce podejmowaliśmy na własnym stadionie ekipę „Wisłoka” Krościenko Wyżne. Na jesień „Iskra” wygrała z tym rywalem 4:1.
Od początku spotkania zawodnicy „Iskry” operowali piłką i atakowali na bramkę „Wisłoka”. Pierwszy strzał w meczu w 8 min oddaje Pojnar, który w polu karnym gości mija obrońcę i uderza na bramkę, jednak bramkarz „Wisłoka” skutecznie odbija futbolówkę. 3 minuty później z prawej strony dośrodkowuje Orzechowski, a w polu karnym głową celnie uderza Jarosz i ponownie Bargiel dobrze interweniuje. W 17 min krótko rozegrany rzut rożny pomiędzy Pojnarem i Orzechowskim, zakończony strzałem Patryka nad bramką. W 20 min pierwsza sytuacja gości, piłka zagrana z własnej połowy pomiędzy Naszą linię obrony, napastnik z Krościenka wychodzi sam na sam z Radkiem i zdobywa bramkę na 1:0. W 32 min Supel przez całą szerokość boiska podaje do Łukasza Pojnara, który zbiega do środka i z linii pola karnego uderza na bramkę, gdzie po raz kolejny dobrą interwencją popisuje się bramkarz przyjezdnych. W 34 min z rzutu wolnego celnie uderza zawodnik gości, jednak Szmyd spokojnie łapie futbolówkę. W 43 min ponownie piłka zagrana pomiędzy Naszymi obrońcami, napastnik „Wisłoka” wychodzi sam na sam z Radkiem, mija go i zostaje sfaulowany przez Naszego bramkarza, sędzia wskazuje na „wapno”, z którego pewnym strzałem zawodnik gości pokonuje Szymda. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 2:0 dla ekipy z Krościenka Wyżnego.
Druga połowa zaczęła się od mocnych ataków „Iskry”. Minutę po wznowieniu gry zamieszanie w polu karnym gości wykorzystuje Prajsnar, który przejmuje piłkę i uderza niestety nad bramką. W 48 min piłkę przed polem karnym ponownie otrzymuje Rafał i uderza na bramkę, ale nieznacznie myli się. W 50 min kolejne zamieszanie pod bramką gości, tym razem Supel piłkę przejmuje i uderza niecelnie. W 56 min piłkę głową w pole karne zgrywa Lorens, a tam przyjmuje ją Jarosz i zdobywa bramkę kontaktową dla „Iskry”. W 64 min pierwszy strzał w drugiej połowie oddaje zawodnik gości, jednak uderzenie z rzutu wolnego ze spokojem broni Radek. Minutę później piłka wybita z własnej obrony przez zawodnika „Wisłoka” trafia do Kamila Pelczara, który biegnie w stronę Naszej bramki, lobuje wychodzącego Radka i zdobywa bramkę na 3:1, szkoda tylko że w momencie podania Kamil znajdował się na metrowym spalonym, którego sędzia nie był w stanie wychwycić, a inna sprawa to to, że w ogóle Kamil zagrał przeciwko swoim byłym kolegom z drużyny… W 68 min z rzutu wolnego celnie uderza Rafał, jednak Bargiel spokojnie interweniuje. W 70 min piłkę na linii pola karnego przejmuje zawodnik gości i uderza mocno jednak minimalnie nad bramką. W 75 min dośrodkowanie piłki z rzutu rożnego zakończone strzałem głową w boczną siatkę przez zawodnika gości. W 89 min z rzutu wolnego uderza celnie Pojnar, lecz po raz kolejny lepszy okazuje się bramkarz z Krościenka. Nie mija minuta piłkę przed Naszym polem karnym otrzymuje napastnik przyjezdnych i dokładnym strzałem przy słupku pokonuje Szymda. Spotkanie kończy się historycznym pierwszym zwycięstwem nad „Iskrą” drużyny „Wisłoka” 4:1.
Statystyki meczu:
ISKRA ISKRZYNIA - WISŁOK KROŚCIENKO WYŻNE
Oddane strzały (ogólnie):
10 - 8
Strzały celne:
6 - 6
Strzały niecelne:
4 - 2
LINK DO ZDJĘĆ:
https://www.facebook.com/media/set/?set=oa.2123124387714327&type=3