KS Iskra Iskrzynia - strona oficjalna

Witam Panie Trenerze mam dla Pana kilka pytań ...

1.Jaki cel Pan sobie postanowił , przychodząc do Iskry?

Na pewno wyciągniecie tej drużyny z C klasy ,a wiedząc jakich zawodników będę miał do dyspozycji wiedziałem ,że wcześniej czy później się to uda i jak się później okazało nie kazaliśmy naszym kibicom długo na to czekać ,bo już po pierwszym sezonie byliśmy w 'B' klasie .

2.Z naszego źródła wiemy ,że zrobił Pan rotacje w składzie kilku zawodnikom . Czy był to dobry ruch w stosunku do taktyki ,którą Pan wprowadził?

Rozumie ,że chodzi tu o Konrada Lesia , Maćka Przybyłowskiego czy Michała Pojnara. Jak się później okazało była to bardzo dobra decyzja. Zawodników grających ofensywnie przestawiłem na linie obrony ,a mówię tu o Konradzie i Maćku ,którzy razem z Hubertem i Pawłem czy wtedy jeszcze z Mariuszem stworzyli bardzo dobry blok obronny. Jeżeli chodzi o Michała został przesunięty do środka pomocy ,który rozumie grę defensywnego jak i ofensywnego pomocnika i świetnie sprawdza się na tej pozycji. Zostaje jeszcze Kamil ,który jest rzucany z jednej na drugą pozycję i na każdej z nich gra w taki sposób ,że ostatecznie nie wiem gdzie mam go wystawić.

3.Czy przejście z A-klasowej Zmiennicy do C-klasowego zespołu było Pana dobrą decyzją?

No pewnie ,że dobra jak by było inaczej to pewnie nasza współpraca zakończyłaby się po pierwszym roku. Zostałem tutaj bardzo dobrze przyjęty przez zarząd, kibiców no i przez samych zawodników co jest bardzo ważne. I za to im wszystkim chciałbym podziękować

4.Czy spodziewał się Pan awansować o dwie klasy wyżej sezon po sezonie?

Jak już wcześniej mówiłem z C klasy do B było to kwestią czasu ,a jeżeli chodzi o kolejny awans po rocznej grze w B klasie i awansie już do A klasy do tego ,że zrobiliśmy ten awans w takim stylu bo już 5 czy 4 kolejki przed zakończeniem sezonu przyczyniły się na pewno ściągniecie ludzi ,którzy mieszkają w Iskrzyni a grali w okolicznych miejscowościach ,a mówię tu o Łukaszu Pojnarze, Łukaszu Suplu i Rafale Prajsnarze.

5.Po Pana przyjściu jaka panuje atmosfera w drużynie?

To raczej pytanie do zawodników. Przychodząc do tej drużyny chciałem stworzyć taką atmosferę w drużynie jaka była w Zmiennicy gdzie wcześniej grałem i myślę ,że się to udało i to ponadto. Każdy z zawodników czy z członków zarządu się do tego przyczynia swym zaangażowaniem ,wsparciem itd. czy nawet kibice ,którzy dopingują jak tylko mogą a nawet więcej ,bo po nie jednym przegranym meczu schodząc z opuszczoną głową z boiska słyszy się wsparcie z ich strony czy tak samo później czytając różne komentarze na stronach społecznościowych.

6.Planuje Pan jakieś wzmocnienia na nadchodzącą runde?

Z ostatnim naszym transferem zresztą bardzo udanym było namówienie Szymka Kwolka do gry w naszym zespole swym doświadczeniem wzmocnił naszą grę obronną a młodsi koledzy dużo się mogą przy nim nauczyć . W tej chwili trenuję z nami nasz młodzieżowiec Bartek Haręzga i nie ukrywam ,że wiążemy z nim większe nadzieję a jak będzie czas pokaże bo chęci i zawziętości mu nie brakuje.

7.Jaki cel Pan sobie stawiał i stawia na ten sezon?

Jeżeli chodzi o ten sezon to celem przed rozpoczęciem się rozgrywek było i nadal jest bezpieczne utrzymanie i zajęcie możliwie jak najwyższej lokaty. A jeżeli chodzi o nadchodzącym sezonie 2016/17 to nikt o tym nie myśli bo nie wiemy gdzie skończymy ten sezon. Na razie jesteśmy skupieni nad przygotowaniami do rundy rewanżowej ,a zaczynamy bardzo ciężkim meczem w Zmiennicy.

8.Czy jest Pan zadowolony z zawodników i ich zaangażowania?

Zadowolony z tych chłopaków pewnie że jestem i czy to chodzi o umiejętności na boisku czy zaangażowanie zresztą sama atmosfera w tym klubie jaką tworzą mówi sama za siebie. Jeżeli chodzi o zaangażowanie na meczach to jak najbardziej tak ale jeżeli chodzi już o treningi to już nie do końca ale rozumie że każdy z nich ma różne obowiązki szkoła praca czy rodzina ale wierzę w to że jak tylko mogą i mają czas to nie siedzą przed komputerem tylko wybierają się na te treningi. Jesteśmy typowo amatorskim zespołem zresztą jak każda drużyna w tej klasie rozgrywkowej gramy całkiem za darmo bez żadnego wynagrodzenia trenujemy i gramy dla siebie no i oczywiście dla tych naszych kibiców którzy licznie przychodzą czy jeżdżą za nami na mecze i dopingują ile sił.

9.Aa teraz poruszmy temat kibiców , co Pan o nich powie?

Mówi się że kibic jest 12 zawodnikiem a takich kibiców jakich mamy w Iskrzyni to właśnie potwierdza. Jak ktoś niedawno napisał po meczu w Sanoku "grupa kibiców i kibicek pozytywnie nakręconych na punkcie piłki nożnej krzyczących piszczących fanek i zagrzewających swoją drużynę do walki" I to w taki sposób i w takiej ilości że nie jeden zawodnik z drużyny przeciwnej pyta mnie po meczu czy oni tak zawsze

10.Piękny mecz w Sanoku , co Pan powiedział swoim zawodnikom w szatni przed wyjściem na murawę ?

Dużo nic nie musiałem mówić to się czuło w szatni że chłopaki są bojowo i pozytywnie do tego meczu nastawieni. Naprawdę wierzyliśmy że jesteśmy w stanie wygrać ten mecz. Na pewno przed takim meczem wypadało by poinformować chłopaków o taktyce na to spotkanie bo nie mogliśmy z ekipą Sanoka iść na wymianę ciosów w tym spotkaniu bo mogło by się to dla nas źle skończyć. zalecenia były proste przyjmujemy ich na własnej połowie i po przejęciu piłki zespół miał wyprowadzić szybkom kontrę i jak się później okazało całkiem nieźle nam to wychodziło. Więc taka gra i dobra dyspozycja Radka jak i naszych obrońców spowodowało zdobycie 3 pkt i sprawienie nie małej niespodzianki. Poza tym wygrywając z taką drużyną był to dobry moment na przełamanie bo po kilku porażkach gdzie wcale nie byliśmy drużyną gorszą schodziliśmy jako przegrani i wtedy troszkę morale w drużynie mogły spaść i tu podziękowania dla kibiców za nie dołowanie chłopaków po tych kilku początkowych porażkach lecz przeciwnie nakręcali pozytywnie i wierzyli w tą drużynę ze może wygrywać z najlepszymi.

11.Jaki był najlepszy (najładniejszy) pod względem taktycznym i technicznym Pana zawodników?

Pod względem taktycznym to na pewno mecz w Sanoku bo jak się na koniec rundy okazało byliśmy jedynym zespołem który wygrał z ekipą Sanoka i to na ich terenie. Drugim takim spotkaniem był mecz derbowy z cisami gdzie na pewno nikt się nie spodziewał takiej wygranej naszego zespołu. Następnym był mecz z Sanovią Lesko gdzie schodziliśmy na przerwę przegrywając 0:2 a to co się później wydarzyło w szatni każdy z nas chyba zapamięta na długo. Wchodząc do szatni każdy usiadł opuścił głowę i nastała cisza grobowa cisza i tak przez całą przerwę nikt nie szeptał, gadał czy dyskutował co powinniśmy zrobić żeby ten mecz jeszcze wygrać pod koniec przerwy wstałem i powiedziałem. pomyśleli? już teraz wiecie co trzeba zrobić ? to jazda!!! jeszcze tradycyjny okrzyk i wychodzimy na drugą połowę . Wygraliśmy ten mecz 4:2 i to właśnie takie mecze cieszą najbardziej

12.Od początku Pana przygody jako trenera , który z zawodników poczynił największe postępy przez ten okres współpracy z Panem?

Każdy z tych zawodników zrobił postępy przecież jeszcze nie tak dawno grali w c klasie a teraz? Ale na pewno Maćiek czy Hubert gdzie grając w linii dają dużo w defensywie jak i w przeprowadzaniu akcji ofensywnych każdą taką akcję starają się oskrzydlać i wspomagać naszych pomocników czy napastników. No i Konrad który został cofnięty na drugiego stopera do Pawła i grając na tej pozycji był jednym z najczęściej strzelającym bramki zawodnikiem.

13.Co Pan myśli o wzmocnieniach ,które Pan dokonał ?

Tu raczej zasługa naszego zarządu na czele z prezesem Jackiem Pinkowiczem którzy dążyli do tego by ci zawodnicy grali w swojej miejscowości. Jeżeli chodzi już o te transfery a mowa tu o Łukaszu P. Łukaszu S. i Rafale P. to każdy z nich z powodzeniem grał w klasie okręgowej i jak już wcześniej mówiłem znacznie się przysłużyli do naszego awansu z b do a klasy. Jak popatrzmy na statystyki to ich trzech zdobyło 2/3 wszystkich bramek przy awansie do a klasy i każdy z nich przychodząc do naszej drużyny wniósł dużą jakość w grze.

Dziękuje za rozmowę.

• Komentarzy [0]
• czytano: [1319]
• DO