Dnia 30 sierpnia do Iskrzyni na mecz piątej kolejki „A” Klasy przyjechała drużyna z Bukowska. „Bukowianka” to spadkowicz z Klasy „O” i drużyna, która w obecnym sezonie tylko raz zaznała goryczy porażki, a było to w spotkaniu z „Lotniarzem” Bezmiechowa.
Początek spotkania to to dokładnie takie samo widowisko jak i we wcześniejszych spotkaniach, a mianowicie to Nasz zespół po raz kolejny nadaje tempo spotkania i to „Iskra” raz za razem przebywa na połowie gości i atakuje ich bramkę. Już w 5 min świetnie podaje Łukasz Pojnar do niepilnowanego na prawej stronie Maćka Przybyłowskiego, który oddaje mocny strzał bez zastanowienia, jednak nie trafia w bramkę. Minutę później identyczna sytuacja tylko, że podającym jest Kamil Pelczar, a Maciek ma jeszcze dogodniejszą sytuację do strzelenia bramki, jednak piłka po jego uderzeniu ląduje za bramką przyjezdnych. W kolejnym minutach sytuacja na murawie nie zmienia się, w dalszym ciągu to Nasi zawodnicy rozgrywają piłkę między bezradnymi zawodnikami z Bukowska. W 19 min z prawej strony piłkę w pole karne dośrodkowuje Michał Pojnar, ale dobrze futbolówkę łapie bramkarz. W 29 min Łukasz Supel podje do Rafała Prajsnara ten uderza i po interwencji bramkarza mamy rzut rożny. Minutę później z prawej strony dośrodkowuje Rafał i Konrad Leś uderza niecelnie głową. W 36 min pierwsza ofensywna akcja gości, prawą stroną na indywidualną akcję decyduje się jeden z zawodników „Bukowianki”, mija Naszego obrońcę i wykłada piłkę na 11 metr, a tam z pierwszej uderza jego kolega i zdobywa ładną bramkę po uderzeniu od poprzeczki. W 42 min na strzał z dystansu decyduje się Rafał, ale dobrze piłkę łapie bramkarz przyjezdnych. Pierwsza połowa kończy się prowadzeniem gości 1:0 i powtarza się sytuacja z poprzednich spotkań, gdzie to Nasz zespół przeważa przez prawie całe spotkanie, a rywale oddają jeden strzał i prowadzą.
Drugą połowę zaczynamy w najlepszy sposób jaki można, czyli od strzelenia bramki, a dokładniej w 48 min Łukasz Pojnar podaje do Rafała Prajsnara, który oddaje skuteczny strzał na bramkę i mamy upragniony remis 1:1. W dalszym ciągu to „Iskra” atakuje, a rywale wydają się jakby przyjechali tu po jeden punkt, raz za razem grając „na czas”. W 56 min z lewej strony piłkę dośrodkowuje Łukasz Pojnar, a w polu karny głową niecelnie uderza Prajsnar. W 60 min świetnie z wolnego uderza Łukasz Supel, ale jeszcze lepszą interwencją popisuje się bramkarz gości. W 64 min z rzutu wolnego tym razem uderza Łukasz Pojnar, jednak po raz kolejny piłkę łapie bramkarz „Bukowianki”. W 68 min pierwszy strzał w drugiej połowie, a drugi w całym spotkaniu zawodnika gości bez problemu łapie Radek Szmyd. W 77 min z rzutu wolnego idealnie dośrodkowuje Łukasz Supel wprost na głowę Łukasza Pojnara, który oddaje kontrujący strzał i wychodzimy na prowadzenie. W 83 min indywidualna akcja Kamila Pelczara, który mija kilku zawodników gości i wychodząc już sam na sam z bramkarzem zostaje sfaulowany przez obrońcę i ewidentna czerwona kartka. Dwie minuty później indywidualna aukcja Łukasza Pojnara, który mija obrońcę i uderza mocno na bramkę, ale dobrze futbolówkę odbija bramkarz. W 88 min piłkę w środku pola przejmuje Michał Pojnar i podaje do Łukasza Supla, który uderza obok bezradnego bramkarza gości i prowadzimy już 3:1. W 90 min kopia sytuacji sprzed 2 minut, tym razem to Kamil Pelczar zagrywa do Supla i ten strzela na 4:1.
Po 4 kolejkach bez zwycięstwa wreszcie udało się udokumentować chłopakom z Iskrzyni ich przewagę nad rywalem. Zawodnicy „Iskry” po raz kolejny byli lepszym zespołem od rywali i wreszcie się doczekaliśmy zwycięstwa Naszej ekipy. Warto dodać, że przyjezdni oddali dwa celne strzały w całym spotkaniu co pokazuje jaką przewagę w tym spotkaniu miała „Iskra”. Na koniec po spotkaniu jeszcze kapitan z Bukowska szukał szczęścia sprawdzając karty Naszych zawodników jednak i tu niestety dla niego nic nie wskórał i „Bukowianka” wraca do domu z bagażem 4 bramek.